Stanowisko protestujących nauczycieli z gminy Mogilno w sprawie strajku szkolnego

„Ci, którzy tak lekceważąco mówią
o bezużyteczności publicznej edukacji,
jednocześnie sami najbardziej z niej skorzystali”
Albert Camus

Szanowni Rodzice, Drodzy Uczniowie,
przystąpiliśmy do strajku, ponieważ uważamy, że sytuacja w oświacie wciąż się pogarsza. To my i nasi uczniowie, to wreszcie Państwo i samorząd terytorialny ponosimy konsekwencje pospiesznej i nieprzygotowanej reformy edukacji.
Zapewnienia sprzed trzech lat, podobnie jak aktualne propozycje rządu, okazały się pustym frazesem. Los bywa przewrotny i w zasadzie to właśnie stwierdzenia strony rządowej skłoniły nas do protestu – fałszywe informacje o zarobkach godnych posła, wymiarze czasu pracy, sugestie zmiany zawodu na lepiej płatny bądź zainteresowania się programem 500 Plus, dzielenie nauczycieli na prawdziwych i nieprawdziwych czy wreszcie jawne ignorowanie związku między inwestycją w dzieci a pracą nauczycieli. Nas interesuje jakość polskiej oświaty, z której korzysta przecież całe społeczeństwo, boli nas to, że jesteśmy wykorzystywani jako narzędzie w rękach polityków.
Chcemy wrócić do codziennej pracy, chcemy dzielić się z naszymi uczniami tym, co w nas najlepsze. To jednak bardzo trudne w sytuacji, gdy jesteśmy sfrustrowani ignorowaniem nas przez tych, od których zależy poprawa systemu oświaty w naszym kraju.
Protestujemy nie tylko we własnym interesie. Kwestia zarobków nie jest jedyną sprawą, która nas zajmuje. Chcemy istotnych zmian w systemie edukacji. Protestujemy dla Was i Waszych dzieci. Nie chcemy przeładowanych podstaw programowych, przepełnionych albo pustych szkół, braku możliwości indywidualnego podejścia do uczniów w bardzo licznych klasach. Protestujemy, aby szkoła była lepsza. Pamiętamy przede wszystkim o dobru naszych wychowanków. Wielu z nas, nawet wbrew wewnętrznemu przekonaniu, zawiesiło strajk po to, by dzieci mogły spokojnie przystąpić do egzaminu gimnazjalnego i ósmoklasisty.
Jesteśmy z Wami i prosimy też o Wasze wsparcie. Ono jest w tej chwili dla nas najistotniejsze, na pomoc, a nawet zwykłą życzliwość z innej strony nie możemy liczyć.